sobota, 4 kwietnia 2015

Bluzy ;)

Hej.hej!
Siadając do napisania tego posta łapie się za głowę, że nie mam jeszcze nic przygotowane na jutrzejszą Wielkanoc! Ciężko jest znaleźć polskie odpowiedniki, ale walczę :D To jest przerażające i sama się zastanawiam jak ja to wszystko pogodzę, jeszcze dzisiejsze porządki...ufff. Tak jest jak praca pochłania całe dnie, na szczęście już po ciężkim tygodniu i teraz trzy dni wolnego! Mam zamiar wycisnąć z tego weekendu sto procent! Korzystając z tego miejsca życzę Wam spokojnych i spędzonych w gronie rodzinnym świąt. To najważniejsze. To już drugie święta zaraz po Bożym Narodzeniu które spędzam za granicą :( )

Bluzy 

To jedna z moich ulubionych części garderoby. Powodów jest kilka:
* wygoda
*ciepełko
*wybór
Uwielbiam je za wszystko, a moglabym wymieniać i wymieniać. Pracując na chłodni, jestem zmuszana do ciepłego stroju, ale teraz gdy jest okres wiosenny,bluzy przydają się jeszcze bardziej. Wybór jest ogromny, w swojej szafie mam ich chyba z 50 :D Naprawdę! Po prostu sportowy styl jest mi najbliższy i to się chyba szybko nie zmieni ! Poniżej zdjęcia mojego ostatniego zakupu - szara bluza z kolorowymi rękawami. 

Ania





środa, 1 kwietnia 2015

Kropeczki

Hej!
Po ciężkich dwóch dniach w pracy ( okresy świąteczne są nie do wytrzymania. Holendrzy robią zapasy jak na wojnę :P ) stwierdzam, że jestem zmęczona, a tu jeszcze wytrzymać do piątku. Oby te trzy dni minęły szybko. Jutro jest wyplata, więc mam nadzieje poprawić sobie humor jakimś małym upominkiem. Wiem, że to złe rozumowanie, że gdy jestem zdenerwowana bądź smutna lubię sobie coś sama podarować. Nie musi być to nic wielkiego np.: lakier do paznokci, nowy cień. Mała rzecz a cieszy, tym bardziej, że podoba mi się holenderski system wypłat w mojej pracy. Myślę, że tygodniówki są jak najbardziej ok. A wracając do zakupów...

KOSZULA W KROPKI

Wcześniej nie byłam fanką koszul, tym bardziej w dziwne wzory/kropki. Koszule odkąd pamiętam miałam dwie i na tym koniec. Ale gdy byłam ostatnio na zakupach,a potrzebowałam czegoś na szybko na sobotnie wyjście zobaczyłam tę koszulę i powiedziałam sobie "a co tam" - zaryzykuję. I bardzo mi się spodobało! A Wy co o niej sądzicie? Lubicie koszule? Jak jestem coraz starsza to zaczęły podobać mi się bardziej eleganckie rzeczy. Ale w sercu zawsze będzie sportowy luz z nutką elegancji ;) 

Ania