poniedziałek, 4 listopada 2013

Perfumy

Witam :). Długo myślałam nad tym o czym zrobię pierwszy
 tematyczny post i wydaję mi się, że wybrałam dość ciekawy temat i myślę, że każda z Was ma choć jeden perfum w swojej toaletce (bądź mgiełki).
 Ja dzisiaj skupiam się na zapachach których ja osobiście używam :)

No to zaczynamy :) Większa przewagę w moim różanym serduszku mają perfumy z firmy Avon. Przede wszystkim dlatego, że mają dość przystępną cenę na moje zarobki i są warte swojej ceny :)

Simple Her (avon)
 Far Away (avon)
Lovely Garden (Oriflame)
Infinite moment (avon)
Pour fame (Dolce&Gabbana)

Ten ostatni jest moim ulubionym na co dzień, dlatego go tak mało :) Z resztą jak większość. Czas zrobić nowe zapasy. Da się również zauważyć, że w większości przypadków nie mam korków, ale to z tego względu, że wrzucając perfumy do torebki zazwyczaj w tych torebkach już zostają :P
Ogólnie lubię zapachy lekkie,kwiatowe i delikatne. Myślę, że każdy z nich taki jest :).

Istnieją konkretne miejsca na skórze, na które nanosimy perfumy, czyli takie, w których ciało wydziela ciepło, w których pulsuje krew. Perfumy zadziałają wtedy lepiej, rozwiną się ładniej, a ich zapach będzie bardziej uwodzicielski i dłużej wyczuwalny na skórze. Idealne są do tego przeguby dłoni, czyli wewnętrzna strona nadgarstka, a także skronie, szyja, kark, dekolt, miejsce pomiędzy piersiami i tuż pod nimi, zgięcia łokci i kolan. W tym ostatnim przypadku nie próbowałam, więc nie mogę opisać efektu :P
A wy jakich perfum używacie? Jakie są wasze ulubione? I czy stosujecie się do rad wymienionych powyżej, czy może macie jakieś inne sposoby na utrzymanie swojego ulubionego zapachu na dłużej? Czekam na rady :)
buźka.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czytam wszystkie komentarze :)
Obraźliwe komentarze będą usuwane :)
Na każdy komentarz staram się odpisać,jeśli obserwujesz napisz, jeśli Twój blog mi się spodoba również zaobserwuję :)