poniedziałek, 18 listopada 2013

bluza los angeles

A więc moi drodzy :D Postanowiłam pokazać Wam jak wyglądał mój dzisiejszy strój. Przemogłam swoje zastrzeżenia co do robienia zdjęć stylizacji w domu i jak zawsze pomogło mi moje wierne lustro :) Oto efekty:
 



 bluza - reserved
jeansy - vertus
czapka/bransoletka - granashop

Wyszło jak wyszło. Mam nadzieje, ze Wam się podoba.
Najpierw chciałam iść bez czapki,ale stwierdzam, że bardzo do tej bluzy pasuję.

a teram zmykam na próbę zespołu mojego Arka :P
buziaki :*

11 komentarzy:

  1. oh tak, nasze dobre lustra,cirpliwie znosza kazde zdjecie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. lustro to mój wróg, ale wrogów trzeba mieć blizej niż przyjaciół ;)
    Fajne bluza, ładnie w niej wyglądasz
    niuntis.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest u Ciebie genialne :) Lubie takie początkujące z klimacikiem ;*
    chętnie bede zagladac tu regualrnie. :)
    buziaki ;*

    A czapa pasuje, i jakości tez nie są złe i fajny outfit ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Dodałam :) + masz mega bluze :D

    OdpowiedzUsuń
  5. kocham takie bluzy, slicznie :3

    sali-pno.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Widziałam ostatnio identyczną bluzę tylko już nie pamiętam gdzie :)
    Zapraszam na mojego bloga http://darka-blogg.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Czytam wszystkie komentarze :)
Obraźliwe komentarze będą usuwane :)
Na każdy komentarz staram się odpisać,jeśli obserwujesz napisz, jeśli Twój blog mi się spodoba również zaobserwuję :)